Norweski rząd chce zwiększyć budżet obrony na rok 2015 o 3,4%, czyli 1,46 miliarda koron (około 740 milionów złotych). Taka kwota jest konieczna zarówno do dalszej modernizacji sił zbrojnych (chodzi głównie o program F-35), jak i zwiększenia ich gotowości bojowej. Planuje się na przykład zwiększenie gotowości jednostek śmigłowców w bazach Rygge (na południu kraju) i Bardufoss (na dalekiej północy) oraz częstsze ćwiczenia Batalionu Pancernego (Panserbataljonen). Potrzeba również funduszy na wsparcie psychologiczne i psychiatryczne dla weteranów misji zagranicznych.

Około miliarda koron miałoby zostać przeznaczone na najbliższe etapy planowanego przezbrojenia tamtejszych wojsk lotniczych w Lightningi II. Na mocy decyzji Stortingu (jednoizbowego parlamentu) w latach 2015–2018 Norwegia kupi szesnaście myśliwców tego typu. Warto dodać, że kolejne sześć w roku 2019 miałoby kosztować następne 4 miliardy koron, do czego trzeba doliczyć jeszcze 3 miliardy na części zamienne, autonomiczny system logistyczny ALIS i wspólne z Włochami inwestycje badawczo-rozwojowe. 300 milionów koron w 2015 roku przeznaczono by zaś na rozwój pocisku Joint Strike Missile opracowywanego przez Kongsberga.

(armyrecognition.com; fot. Norwegian Army na licencji Creative Commons Attribution 2.0)