Serwis internetowy Flotprom poinformował, że krążownik rakietowy Moskwa projektu 1164 Atłant niebawem przejdzie remont w stoczni Zwiezdoczka w Sewastopolu. Władze stoczni już zostały poinformowane, że prace mają rozpocząć się jak najszybciej.

Biuro konstrukcyjne Siewiernoje Maszynostroitielnoje Priedprijatije przekazało informację, że projekt modernizacji technicznej Moskwy utknął w martwym punkcie z powodu braku funduszy. Wystarczą one tylko na zrównoważony remont. Według źródeł ulokowanych w stoczni prace mają potrwać od sześciu do dwunastu miesięcy. Jest to bardzo optymistyczny wariant.

Dowództwo rosyjskiej marynarki wojennej jest świadome tego, że kompleksowa unowocześnienie flagowego okrętu projektu 1164 Atłant jest niemożliwe. Wcześniej zmodernizowano inne jednostki tego typoszeregu: Wariaga i Marszała Ustinowa. Ten pierwszy przeprowadził zakrojone na dużą skalę ćwiczenia na morzu w lutym 2017 roku.

Flotprom poinformował, że wstępne prace poprzedzające bardzo ograniczony remont Moskwy zawieszono. Warto przypomnieć, że już wcześniej planowano unowocześnić ten krążownik, ale plany trzyletniego remontu zarzucono w związku z brakiem funduszy. Nie podpisano żadnego kontraktu.

W drugiej połowie 2015 roku krążownik dowodził stałymi siłami rosyjskiej marynarki wojennej w rejonie Morza Śródziemnego i zapewniał częściową obronę powietrzną rosyjskiej bazy lotniczej w Humajmim w Syrii. Od stycznia 2016 roku okręt jednak nie wychodził w morze. Ostatni remont przeszedł w latach dziewięćdziesiątych.

Rosjanie być może nie mają pomysłu albo pieniędzy na dalszy żywot Moskwy. Marynarka przyznaje, że nie myśli o jego złomowaniu, zaś małe fundusze nie pozwalają na unowocześnienie szeregu podsystemów okrętowych, w tym systemu dowodzenia i systemu przeciwlotniczego. Okręt niewątpliwie jest przestarzały i mimo silnego uzbrojenia nie jest już w stanie konkurować z innymi jednostkami w swojej klasie.

Zobacz też: Rosja chce eksportować korwety projektu 22800

(navyrecognition.com)

Ministry of Defence