Coraz częściej pojawiają się spekulacje o możliwej sprzedaży niedoszłych rosyjskich Mistrali Chinom. Dyskusję podgrzała niedawna wizyta francuskich okrętów w Szanghaju.

Zespól złożony z uniwersalnego okrętu desantowego Dixmude typu Mistral i fregaty Aconit typu La Fayette gościł w chińskim porcie w dniach 9–15 maja. Zdaniem części komentatorów była to próba zainteresowania Pekinu Mistralami. Odebranie obu okrętów przez Rosję jest już de facto niemożliwe, negocjacje pomiędzy Moskwą a Paryżem mają zaś określić warunki ich ewentualnej sprzedaży i zwrotu pieniędzy.

Francuska marynarka wojenna uznała, że nie potrzebuje i nie może sobie pozwolić na kolejne uniwersalne okręty desantowe, z kolei Chinom takie jednostki z pewnością by się przydały. Problemem pozostaje embargo na sprzedaż broni Chinom i reakcja Waszyngtonu. Wśród innych nabywców niedoszłych Władiwostoka i Siewastopola wymienia się Brazylię, Kanadę, Indie, a nawet Egipt (ostatnie dwa państwa niedawno zdecydowały się na zakup francuskich myśliwców Rafale). Także w Stanach Zjednoczonych pojawiły się propozycje dozbrojenia Mistralami Korpusu Piechoty Morskiej. Zdaniem zwolenników takiego pomysłu transakcja służyłaby również budowie zaufania pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a europejskimi sojusznikami.

(thediplomat.com, wantchinatimes.com, fot, US Navy / Mass Communication Specialist 2nd Class Rafael Martie)

US Navy / Mass Communication Specialist 2nd Class Rafael Martie