Prototypowy śmigłowiec Mi-171A2 zakończył drugą fazę wstępnych prób w locie. Łącznie piloci i technicy przeprowadzili sześćdziesiąt siedem testów naziemnych i siedemdziesiąt dwa loty. Próby odbywały się w centrum testowym Moskiewskiej Fabryki Śmigłowców imienia Michaiła Mila.

Próby podzielone były na dwie główne fazy. Podczas pierwszej piloci wykonali czterdzieści trzy loty w celu sprawdzenia poprawności funkcjonowania wirnika głównego i śmigła ogonowego. W czasie lotów sprawdzono działanie przekładni napędowej, nowego kompozytowego polimerowego wirnika i nowego śmigła ogonowego w układzie X. Zamontowanie nowych komponentów ma poprawić sterowność kierunkową i przystosować maszynę do lotów z większą dopuszczalną prędkością wiatru bocznego.

W drugiej fazie badań piloci i technicy skupili się na sprawdzeniu poprawności działania nowych silników WK-03-2500PS, dostarczanych przez firmę Klimow pod Petersburgiem, i systemów sterowania. Testowano również całkiem nową awionikę. Analogowe przyrządy zastąpiono wielofunkcyjnymi wyświetlaczami ciekłokrystalicznymi 6W7S. Zintegrowany cyfrowy system awioniki KBO-17 dostarczył koncern KRET, zaś opracowaniem zajęło się biuro projektowe w Uljanowsku. System szklanego kokpitu pozwolił ograniczyć liczbę załogi do dwóch osób. Ponadto umożliwia przeprowadzenie regularnych lotów dziennych i nocnych w trudnych warunkach pogodowych.

Według oświadczenia Wiertoletów Rossii testy zakończyły się sukcesem. Raport opracowano na bazie pozytywnych opinii dostarczonych przez pilotów testowych. Próby potwierdziły właściwości eksploatacyjne wiropłata, które zostały wcześniej określone w dokumentacji projektowej.

Obecnie prototypowy Mi-171A2 jest przygotowywany do ponownych testów naziemnych, które nastąpią po testach Mi-38. Będą koncentrować się na mechanizmach transmisji i kontroli wirnika i kontroli celem ustalenia, czy spełniają one katalogowe wymogi regulacji lotu AP-29. Drugi prototyp Mi-171A2 przechodzi obecnie ostatnie przygotowania i wkrótce zostanie włączony do prób w locie.

(informacja prasowa Wiertolety Rossii, fot. Wiertolety Rossii)