Wiceprezes Lockheeda do spraw kontaktów międzynarodowych John Rood powiedział, że jest bardzo optymistycznie nastawiony co do możliwości wygrania przetargu na śmigłowce dla polskich sił zbrojnych. Dużą zaletą Lockheeda ma być możliwość szybkiego uruchomienia produkcji zamówionych śmigłowców w Mielcu.
Lockheed oferuje S-70i, który jest obecny na rynkach światowych i jest dostępny również w wersji uzbrojonej. Nie wiadomo jednak dokładnie, o jaki dokładnie przetarg chodzi przedstawicielowi amerykańskiej firmy, ponieważ polski minister obrony narodowej co kilka tygodni przedstawia nową koncepcję. Rozważano również zakup bez przetargu. Najnowsza wersja mówi o zakupie śmigłowców dla sił specjalnych i do zwalczania okrętów podwodnych z możliwością prowadzenia akcji ratowniczych.
Do przetargu zamierza stanąć również Airbus Helicopters po raz drugi oferujący Caracala, a w przetargu na śmigłowce ZOP możliwy jest także udział AW101 oferowanego przez Leonarda. Przypomnijmy, że Caracal już raz wygrał przetarg na pięćdziesiąt śmigłowców, ale rząd zerwał później negocjacje w tej sprawie.
(defensenews.com)