Fregata Admirał fłota Sowietskowo Sojuza Gorszkow nie zostanie przekazane rosyjskiej marynarce wojennej w listopadzie. Według źródeł ulokowanych w rosyjskim przemyśle obronnym pierwsza jednostka projektu 22350 przeszła testy, ale nie jest gotowa do odbioru przez marynarkę wojenną. Przesunięcie terminu wynika z konieczności dokonania przeglądu wszystkich systemów okrętowych.
Rosjanie nie ustalili jednak konkretnej daty, jak to do tej pory bywało. Decyzja w sprawie przekazania okrętu podjęta zostanie, gdy zakończy się przegląd systemów.
Według przedstawiciela rosyjskiego ministerstwa obrony Anatolija Guljajewa Admirałowi Gorszkowowi nie udało się rozwiązać problemów z systemem obrony przeciwlotniczej Redut. Może być to główną przyczyną kolejnego już przesunięcia terminu przekazania rosyjskiej marynarce, tym razem na czas nieokreślony.
Rosjanie twierdzą, że wnioski wyciągnięte podczas budowy i prób pierwszej fregaty tego projektu doprowadzą do szybkiego wprowadzenia do służby pozostałych. Okazuje się jednak, że wcale nie musi być to takie łatwe, gdyż we wrześniu bieżącego roku informowano już o opóźnieniu prac nad Admirałem Gołowko. Trzeci okręt z serii pozostanie w suchym doku przynajmniej do trzeciego kwartału roku 2017. Trwają prace wykończeniowe na Admirale Fłota Kasatonowie.
Zobacz też: Testy rakietowe Admirała Gorszkowa
(navyrecognition.com; fot. Leo1, via Wikimedia Commons na licencji Creative Commons Attribution-Share Alike 4.0 International)