Zawarta w grudniu 2017 roku francusko-katarska umowa na zakup dwunastu dodatkowych myśliwców wielozadaniowych Rafale weszła w życie wraz z wpłaceniem przez Katar zaliczki na nowe samoloty. Otrzymanie pierwszej transzy pieniędzy pozwoli spółce Dassault zapisać sprzedaż myśliwców na 2018 rok.

Zawarta 7 grudnia umowa była wykorzystaniem opcji zawartej w kontrakcie z 2015 roku na zakup dwudziestu czterech francuskich samolotów. Tym samym za kilka lat Katar będzie posiadał w uzbrojeniu trzydzieści sześć egzemplarzy. Nie ujawniono wartości obecnej umowy, ale pierwszy kontrakt na dwukrotnie większą liczbę maszyn był wart 6,3 miliarda euro.

Pozyskanie przez koncern Dassault kontraktów na dostawy samolotów do Kataru, Indii i Egiptu pozwoliło w zeszłym roku zwiększyć tempo produkcji z jednego do dwóch samolotów miesięcznie. Firma ma nadzieję na pozyskanie kolejnego zamówienia z Egiptu, ale amerykańskie obostrzenia dotyczące eksportu elementów pocisków SCALP komplikują sytuację.

Zakup Rafale’i to tylko część ostatnich ogromnych zakupów samolotów bojowych przez Katar. Poza maszynami francuskimi państwo to podpisało kontrakty na zakup europejskich Eurofighterów i amerykańskich F-15QA. Dodatkowo zostaną zakupione samoloty szklono–treningowe Hawk.

Zobacz też: Katar chce kupić Su-35

(defensenews.com)