– Konstrukcja i wprowadzenie do służby śmigłowców Ka-52K nie jest uzależniona od dostawy przez Francję okrętów desantowych typu Mistral – oświadczył wiceminister obrony Federacji Rosyjskiej, Jurij Borysow. Dodał również, że rosyjski przemysł obronny skupi się przede wszystkim na budowie rodzimych okrętów desantowych, na których będą stacjonować pokładowe Ka-25K. Zależne to będzie jedynie od skali zapotrzebowania w lotnictwie rosyjskiej marynarki wojennej. Rosyjscy politycy i wojskowi podkreślali, że nowe śmigłowce Kamowa są budowane specjalnie w celu zastosowania ich jako komponent lotniczy śmigłowcowców desantowych typu Mistral. Teraz wydaje się, że będzie trzeba znaleźć rozwiązanie przejściowe, a takim może być czasowe umieszczenie ich w bazie na Kamczatce.
Rosyjskie ministerstwo obrony wiąże z projektem śmigłowca Ka-52K Katran ogromne nadzieje. W tym miesiącu oblatano pierwszy egzemplarz znawalizowanej (przystosowanej do działania w środowisku o dużym zasoleniu) wersji popularnego Ka-52. Do prób doszło w zakładach AAK Progress im. Sazykina w Arsieniewie na Dalekim Wschodzie. W czasie czterdziestominutowego lotu sprawdzono sterowność wiropłata i zdolność do wykonywania podstawowych manewrów. Ogółem zamówiono trzydzieści dwie maszyny tego typu. W 2015 roku producent przekaże szesnaście szturmowych Ka-52K. Kilka dni wcześniej dyrektor zakładów w Arsieniewie, Jurij Derisenko powiedział mediom, że długoterminowe umowa z ministerstwem obrony przewiduje dostawę stu czterdziestu śmigłowców Ka-52 w różnych wariantach do 2020 roku.
(navyrecognition.com; rosyjski śmigłowiec szturmowy Ka-52; fot. Alex Beltyukov, na licencji Creative Commons 3.0, Wikimiedia Commons)