Japońskie ministerstwo obrony podjęło formalną decyzję o zakupie myśliwców F-35B. Tokio chce kupić czterdzieści pięć maszyn w cenie 14 miliardów jenów (132 miliony dolarów) za sztukę.
Środki finansowe na kupno pierwszych osiemnastu maszyn mają zostać zebrane do końca roku budżetowego 2023. Na chwilę obecną nie ma konkretnych planów sfinansowania zakupu pozostałych myśliwców. Dalsze procedury po stronie amerykańskiej wydają się jednak tylko formalnością.
Japonia zaczęła rozważać pozyskanie F-35B pod koniec roku 2017. Początkowo mówiono o wykorzystaniu ich do operacji prowadzonych z lotnisk o zbyt krótkich dla innych samolotów pasach startowych. Dość szybko jednak potwierdzone zostały spekulacje mediów, że F-35B trafią na pokłady niszczycieli śmigłowcowych typu Izumo. Obecne plany ministerstwa obrony zakładają wykorzystanie myśliwców zarówno z małych lotnisk lądowych, jak i pokładów okrętów.
Według dziennika Asahi Shimbun Waszyngton w czerwcu tego roku złożył Japonii propozycję kupna F-35. Złożona przez amerykanów dokumentacja miała potwierdzać, że samolot spełnia wszystkie wymogi stawiane przez Japończyków. Nie wiadomo jeszcze kiedy pierwsze F-35B miałyby trafić do odbiorcy. Ostrożne szacunki mówiły, że może to nastąpić w roku 2026.
Zobacz też: Japonia chce dołączyć do programu F-35
(asahi.com)