Holenderska minister obrony, Jeanine Hennis-Plasschaert i jej niemiecka odpowiednik, Ursula von der Leyen, ogłosiły w parlamentach krajowych początek formalnej współpracy w przedmiocie utworzenia wspólnej niemiecko-holenderskiej dywizji. Na mocy podpisanego porozumienia holenderska 43. Brygada Zmechanizowana, licząca trzy tysiące żołnierzy, stanie się częścią niemieckiej 1. Dywizji Pancernej. Powstanie nowego związku taktycznego i uzyskanie przez niego gotowości operacyjnej zaplanowano na koniec 2019 roku.

Holenderska 43. Brygada Zmechanizowana nadal będzie bazować na rodzimym terytorium, ale żołnierze w sile kompanii przemieszczą się do ośrodka szkoleniowego NATO Bergen-Hohne w Dolnej Saksonii. Początek praktycznej współpracy niemiecko-holenderskiej zaplanowano na 2016 rok.

Jednocześnie szesnaście Leopardów 2A6 armii holenderskiej zostanie zmodernizowanych do wersji 2A7, aby uzyskać kompatybilność z niemieckimi pojazdami. W celu utworzenia nowego związku taktycznego Holendrzy wyasygnują ogółem osiemnaście czołgów. Formalnie Holendrzy będą podporządkowani niemieckiej Bundeswehrze i będą działać w jej strukturach. Tworzenie nowego związku oba kraje zaczną od wydzielenia sił holenderskich, zaś następnie uzupełnią go batalionem żołnierzy niemieckich.

Porozumienie to kolejny krok w holendersko-niemieckiej współpracy dwustronnej. Pierwszym było porozumienie o włączeniu do niemieckiej dywizji szybkiego reagowania (Division Schnelle Kräfte) 11. Brygady Aeromobilnej należącej do sił zbrojnych Holandii i liczącej 2100 żołnierzy. Umowa jest wynikiem niemieckich starań o realizację NATO-wskiej inicjatywy państw ramowych, której głównym założeniem jest tworzenie klastrów zogniskowanych wobec państw wiodących. Holendrzy z kolei będą mogli działać w związku z taktycznym wykorzystującym czołgi. Holenderskie wojska lądowe zostały pozbawione Leopardów w 2012 roku z powodu cięć budżetowych.

(armyrecognition.com; fot. Bundeswehr-Fotos, na licencji Creative Commons Attribution 2.0 Generic, via Wikimedia Commons)