Czeski szef sztabu generalnego generał broni Aleš Opata zapowiedział utworzenie pułku powietrznodesantowego w ramach programu rozwoju sił zbrojnych. Pułk powstanie na bazie istniejącego 43. Batalionu Powietrznodesantowego wchodzącego w skład 4. Brygady Szybkiego Reagowania.
4. Brygada jest przypisana do NATO-wskich sił szybkiego reagowania, w których współpracuje ściśle z niemiecką 10. Dywizją Pancerną. Brygada jest główną czeską jednostką ekspedycyjną, a jej żołnierze uczestniczyli w wielu misjach międzynarodowych w byłej Jugosławii, w Afryce czy na Bliskim Wschodzie. Poza batalionem powietrznodesantowym w jej skład wchodzą trzy bataliony zmechanizowane (piechoty) i lekki batalion zmotoryzowany.
43. Batalion Powietrznodesantowy bazuje w Chrudim niedaleko Pardubic. Ma strukturę lekkiego batalionu powietrznodesantowego i jest jedyną w Czechach jednostką, którą można zaliczyć do komandosów. Jest to główna jednostka ekspedycyjna czeskich sił zbrojnych. Batalion składa się z trzech kompanii powietrznodesantowych, kompanii wsparcia i kompanii logistycznej. Może działać w ramach brygady lub samodzielnie. Jednostka liczy około 600 żołnierzy.
Geneza pułku wywodzi się z warszawskiego szczytu NATO z 2014 roku, gdzie podjęto decyzję o utworzeniu sił bardzo wysokiej gotowości, zdolnych do działania w ciągu kilku dni od wystąpienia zagrożenia. Pułk powinien uzyskać gotowość operacyjną w 2020 roku i będzie liczył około 1500 żołnierzy. W trakcie selekcji do oddziałów powietrznodesantowych odpada średnio połowa kandydatów. Wstępny sprawdzian trwa trzy dni i obejmuje przygotowanie fizyczne i psychiczne.
Zobacz też: Czeskie zakupy wojskowe w najbliższych latach
(czdjournal.com)