Indyjska minister spraw zagranicznych Sushma Swaraj poinformowała o naruszeniu przez dwa chińskie śmigłowce indyjskiej przestrzeni powietrznej nad stanem Uttarakhand. Do incydentu miało dojść 3 czerwca. Stanowi on czwarty od marca tego roku przypadek wtargnięcia chińskich maszyn nad terytorium kontrolowane przez Nowe Delhi.
Indyjskie siły powietrzne badają incydent, jednak zdaniem części oficerów przelot mógł mieć charakter wywiadowczy. Naoczni świadkowie zidentyfikowali obie maszyny jako Mi-17. Według obserwatorów wtargnięcie w indyjską przestrzeń powietrzną trwało około pięciu minut.
Rzecznik chińskiego ministerstwa spraw zagranicznych Hua Chunying, komentując doniesienia, stwierdziła jedynie, że obszar, o którym mowa, stanowi terytorium sporne. W porozumieniu z 1958 roku oba kraje uzgodniły, że nie będą wysyłać wojsk na te tereny.
Zobacz też: Indie przebazowują myśliwce bliżej granicy z Chinami
(ndtc.com)