Według platformy medialnej ABC na Morzu Południowochińskim doszło do konfrontacji między australijskimi a chińskimi okrętami wojennymi. Cała sprawa jest niejasna i może mieć głębsze znaczenie.

Zespół australijskich okrętów złożony z fregat HMAS Anzac i HMAS Toowoomba oraz jednostki zaopatrzeniowej HMAS Success szedł z zatoki Subic na Filipinach do Ho Chi Minh w Wietnamie. Flotylla odbywa rejs po wodach Azji Południowo-Wschodniej, zaznaczając obecność Australii w regionie. W trakcie przejścia miała dojść do „uprzejmej, acz zdecydowanej” konfrontacji z chińskimi okrętami przeprowadzającymi ćwiczenia na Morzu Południowochińskim. Na tym kończą się informacje podawane przez ABC na nieujawnione „oficjalne” źródła. Australijski resort obrony odmówił komentarza w tej sprawie.

Z kolei chińskie ministerstwo obrony potwierdziło, że do spotkania okrętów doszło 15 kwietnia. Odrzuciło natomiast informacje o konfrontacji. Chińskie okręty miały zachowywać się w sposób „zgodny prawem i konwencjami międzynarodowymi”.

Problemem jest brak szczegółowych informacji. Nie wiadomo, gdzie doszło do spotkania i jak ono przebiegało. Australijskie okręty mogły przepływać w pobliżu sztucznych wysp budowanych przez Chiny. Nie wiadomo także, jak zachowywały się obie strony. Podczas wcześniejszych, podobnych incydentów zdarzało się, że chińskie okręty markowały próby taranowania przeciwników (zobacz też: Nietypowy incydent nad Morzem Południowochińskim).

Zdaniem Euana Grahama z Lowry Institute komuś w australijskim ministerstwie obrony lub siłach zbrojnych może zależeć na nagłośnieniu sprawy. Australijskie okręty i samoloty regularnie pojawiają się na Morzu Południowochińskim i dość często dochodzi do mniej lub bardziej ostrych incydentów z siłami chińskimi. Upublicznienie sprawy ma zapewne związek z coraz chłodniejszymi relacjami na linii Canberra–Pekin, związanymi z ekspansją Chin na Pacyfiku.

Zobacz też: Chiny oskarżają Australię

(abc.net.au, lowyinstitute.org)

US Navy / Mass Communication Specialist 2nd Class Holly L. Herline