Kanał militarny chińskiej telewizji CCTV-7 wyemitował bardzo krótki materiał filmowy przedstawiający pierwszy rodzimy czołg bezzałogowy, opracowany na bazie czołgu typu 59. Na nagraniu wóz pancerny pokazano w trakcie testów w nieokreślonym miejscu gdzieś w Chińskiej Republice Ludowej. Według informacji ma on być sterowany za pomocą komputera.
W materiale widać żołnierza Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej, który siedzi przed pulpitem wyposażonym w kierownicę i ekrany, rzekomo sterując poruszającym się wozem. Film miał powstać w Laboratorium Systemów Bezzałogowych Chińskich Wojsk Lądowych, gdzie testuje się bezzałogowe okręty, drony i pojazdy bojowe.
Czołg typu 59 zbudowano, mając za wzór radziecki T-54A, pozyskany od Związku Radzieckiego w latach pięćdziesiątych. Do jego obsługi potrzebna jest czteroosobowa załoga. Uzbrojony jest w działo kalibru 100 milimetrów, współosiowy karabin maszynowy kalibru 7,62 milimetra i przeciwlotniczy kalibru 12,7 milimetra.
Liu Qingshan, redaktor naczelny Tank and Armoured Vehicle, twierdzi, że wiele z wyprodukowanych masowo czołgów dobrze się zachowało dzięki długiej żywotności. Prawdopodobnie duża część tych wozów, które w przyszłości miałyby przejść do rezerwy, otrzyma drugą szansę i będzie służyć jako pojazdy bezzałogowe. Obecnie pozbawione załogi czołgi typu 59 są nadal w fazie rozwoju, która obfituje w problemy techniczne.
W lutym prezydent Turcji Recep Tayyip Erdoğan zapowiedział opracowanie i skonstruowanie czołgów bezzałogowych. Podstawą tej decyzji jest udział wyprodukowanych przez lokalny przemysł obronny bezzałogowych nieuzbrojonych i uzbrojonych statków powietrznych w operacji „Gałązka Oliwna”. Erdoğan przewiduje ich szybki udział w operacjach antyterrorystycznych, choć idzie dalej i sądzi, że tureckie czołgi bezzałogowe będą dobrym towarem eksportowym.
無人戦車(59式改) pic.twitter.com/cECf9uV1Ej
— OedoSoldier (@OedoSoldier) 15 marca 2018
Zobacz też: Śmigłowiec WZ-10. Chiński łowca czołgów
(armyrecognition.com, reuters.com)