Grupa lotniskowca Charles de Gaulle wyruszy 4 marca w zapowiedziany w zeszłym roku pięciomiesięczny rejs po Azji. Trasa okrętów, zaplanowane ćwiczenia i wizyty w portach są zakrojone na dużą skalę.
Paryż chce w ten sposób mocno zaakcentować swoje ambicje powrotu do roli mocarstwa odgrywającego ważną rolę w Azji. Lotniskowiec ma wyruszyć z największym w swojej historii skrzydłem lotniczym liczącym, trzydzieści myśliwców Rafale M, dwa samoloty wczesnego ostrzegania E-2C i dwa śmigłowce SA365 Dauphin i jeden NH90 NFH Caïman. W skład grupy lotniskowcowej wejdą jeszcze niszczyciel Forbin, fregaty Provence i duńska Niels Juel, atomowy okręt podwodny oraz jednostka zaopatrzeniowa.
Trasa zespołu ma prowadzić przez Morze Śródziemne, Morze Czerwone, Ocean Indyjski i Morze Południowochińskie do Azji Wschodniej. Po drodze mają odbyć się ćwiczenia z marynarkami wojennymi Egiptu, Indii i Japonii. Nieco sensacyjnie brzmią pogłoski o możliwej wizycie de Gaulle’a pod koniec kwietnia w Qingdao. Lotniskowiec miałby uczestniczyć w obchodach siedemdziesięciolecia chińskiej marynarki wojennej.
.@MarineNationale deploys carrier FS Charles de Gaulle on ex #Fanal2019 with unusually large airgroup: 30 x RafaleM (out of total of 42), 2 x E2C Hawkeye, 2 helicopters.
A rare 'surge' deployment – how frequently can this be done and how long could it be sustained? pic.twitter.com/H4oD4EVnrT
— NavyLookout (@NavyLookout) 20 lutego 2019
Zobacz też: Powrót Wielkiej Brytanii na dalekie wody
(alert5.com, navalnews.com, nhk.or.jp)