Podczas Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego 2017 Wojskowe Zakłady Motoryzacyjne zaprezentowały zmodernizowany pojazd BWR-1S. Zakres modyfikacji wykonywanej przez Biuro Konstrukcyjno-Technologiczne WMZ dotyczy głównie systemów rozpoznania, które mają dostosować pojazd do wymogów dzisiejszego pola walki. Zanim prześledzimy liczbę wprowadzonych zmian, skądinąd imponującą, należy przypomnieć, że punktem wyjścia do jakichkolwiek prac był BWR-1S opracowany w Czechosłowacji pod nazwą BPzV w ramach programu o kryptonimie „Svatawa”. Do Polski trafiło szesnaście wozów, dołączając do dwudziestu dwóch BWR-1D, które również mogą podlegać proponowanej modernizacji.
Specjaliści z WMZ postawili na bardzo głęboką modernizację mającą zwiększyć funkcjonalność i ergonomię pojazdu, zapewnić większy komfort pracy żołnierzy i pozwolić na realizację głównego zadania pojazdu: rozpoznania na polu walki. Pojazd będzie miał nowy agregat prądotwórczy o mocy 2 kilowatów, system ogrzewania postojowego, akumulatory zgodne z normami NATO i nowy system zasilania elektrycznego zespołów. Załoga będzie mieć nowe fotele i uchwyty na karabinki Beryl. Zewnętrzne zmiany dotyczą gąsienic wyposażonych w nakładki gumowe, montażu gniazda wyrzutni granatów dymnych 902W Tucza kalibru 81 milimetrów w tylnej części wieży oraz zmiany ukompletowania wożonego sprzętu i części zamiennych. W wyglądzie zewnętrznym pojazdu nie sposób nie zauważyć pozostawionego reliktu, czyli armaty 2A28 Grom kalibru 73 milimetry.
Osobną uwagę należy poświecić głowicy obserwacyjnej ZIG-T-2R. W jej skład wchodzi kamerę termowizyjna, dwie kamery telewizyjne i dalmierz o zasięgu ośmiu kilometrów. Głowica ma hermetyczną aluminiową obudowę oraz ogrzewane okna wejściowe kamer i dalmierza. Dysponuje niechłodzonym detektorem bolometrycznym lokalizującym źródła ciepła i pomagającym w poszukiwaniu osób, a także w obserwacji terenu w nocy i w warunkach ograniczonej widoczności spowodowanej dymem lub mgłą.
Świadomość sytuacyjna i jednocześnie bezpieczeństwo załogi ma wzmocnić znana konstrukcja, czyli system samoosłony pojazdu SSP-1 Obra-3. Ponadto zastosowano wielozakresowe pokrycie maskujące Berberys-C do bezpośredniego maskowania sprzętu w zakresie optycznym, termalnym i radiolokacyjnym. Załoga będzie mieć w dyspozycji nowy system łączności zewnętrznej i wewnętrznej, a także automatyczny sygnalizator skażeń AP4C. Wprowadzono grupę nowych radiostacji do zastosowania wewnątrz zmodernizowanego BWR-a-1S – RRC-9311 AP produkowane przez Radmor i Harris AN/PRC-150(C) z rodziny Falcon III – i takich, które są sprzętem wynośnym: AN/PRC-117G i AN/PRC-152A.
W ramach modernizacji proponuje się także taktyczny radar rozpoznania pola walki SR HAWK (V)2E, za którego pomocą można lokalizować wybuchy pocisków artyleryjskich. Podczas postoju wraz z radarem funkcje rozpoznawcze pojazdu spełnia wielofunkcyjna lornetka termowizyjna JIM LR, która również może być wynośna. Razem z radiostacjami, taktycznym radarem rozpoznania walki została zintegrowana za pomocą cyfrowego systemu teleinformatycznego. Dzięki temu dowódca wozu może uzyskiwać informacje od żołnierza prowadzącego rozpoznania przez lornetkę.
W BWR-1S zainstalowano także system nawigacji bezwładnościowej obok istniejącego systemu KWADRAT-1. Obok włazu dowódcy znajduje się reflektor podczerwieni OU-3GA2 w obudowie i dalmierz laserowy. Dowódca dysponuje przyrządem obserwacyjnym TKN-3B.
Wymieniono wyposażenie wynośne BWR-a-1S, którym oprócz wielofunkcyjnej lornetki termowizyjnej JIM LR, są wykrywacz min MIMID, produkowany przez niemiecką firmę Schiebel, i radiometr typu DPO. Pierwszy ma zwiększyć bezpieczeństwo żołnierzy dzięki wykrywaniu improwizowanych ładunków wybuchowych, nawet z minimalną zawartością metalu. Drugi umożliwia wykrywanie i pomiar stopnia skażenia powierzchni nuklidami alfa, beta i gamma promieniotwórczymi.
Komentarz
Istnieje porzekadło, że życie zaczyna się na nowo po czterdziestce. Bojowy wóz piechoty BWP-1 przyjęto do służby w polskich siłach zbrojnych w latach siedemdziesiątych, a niedawno minęła czterdziesta rocznica użytkowania tego pojazdu przez żołnierzy z Polski. Teraz próbuje się go przenieść w inną epokę niż ta, w której miał służyć. BWP-1 czuje oddech Borsuka na plecach. BWR-1S spodziewa się z kolei, że jego dni są policzone, gdyż powstały też rozpoznawcze warianty Rosomaków, choć jeszcze czekają na wprowadzenie. Czy w tej sytuacji jednak nie powinien wycofać się, zamiast próbować przeć naprzód. Jedynym argumentem przemawiającym za modernizacją, być może nie dość szczęśliwym, jest to, że BWR-1S i BWR-1D to jedyne specjalistyczne pojazdy rozpoznawcze w Wojsku Polskim.
Zobacz też: bwp Borsuk: deszczowa premiera w Kielcach
(informacja prasowa)