Podpułkownik Saïdou T.P. Sanou, gubernator Regionu Wschodniego Burkina Faso, potwierdził doniesienia o ataku na konwój należący do kanadyjskiej firmy górniczej Semafo w pobliżu miasta Fada N’Gourma. Napastnicy zastrzelili trzydzieści siedem osób. Kolejne sześćdziesiąt odniosło obrażenia.
Zaatakowany konwój składał się z pięciu busów i ochraniających je pojazdów obsadzonych przez miejscowych żołnierzy. Kolumna kierowała się z Fady do kopalni złota Boungou. Około czterdziestu kilometrów przed miejscem docelowym samochody zostały ostrzelane przez nieznanych napastników.
W kraju działają oddziały Da’isz oraz Ansar ul-Islam, jednak żadna z organizacji nie przyznała się do przeprowadzenia zamachu. Nie wiadomo, czym kierowali się napastnicy. Nie wyklucza się motywu rabunkowego.
Był to trzeci w ciągu ostatnich osiemnastu miesięcy atak na pracowników kanadyjskiej firmy. W sierpniu 2018 roku w tej okolicy bandyci napadli i zabili pięć osób jadących do kopalni. Wobec zwiększonego zagrożenia Semafo ma zamiar transportować personel wyłącznie drogą powietrzną. Przedstawiciele przedsiębiorstwa informują, że atak na pracowników Boungou nie wpłynął na wydobycie.
Semafo kontroluje dwie kopalnie złota w Burkina Faso – Mana i Boungou. Przedsiębiorstwo aktywnie działa w całej Afryce Zachodniej, współpracując między innymi z władzami w Wagadugu i Niamey w zakresie operacji górniczych.
Zobacz też: Specjalny status rosyjskich firm górniczych w Gwinei
(nytimes.com, semafo.com)