Brytyjski sekretarz obrony Gavin Williamson zapowiedział kolejny krok brytyjskich sił zbrojnych w ramach realizowanego od pewnego czasu powrotu na Daleką Północ. Tworzona obecnie flota morskich samolotów patrolowych Poseidon MRA Mk. 1 wykona pierwsze loty operacyjne właśnie w strefie arktycznej.
Poseidony mają stanowić przeciwwagę dla rosyjskich sił zbrojnych, które również coraz intensywniej działają w Arktyce. Nieoficjalnie wiadomo, że Flota Północna coraz chętniej wysyła swoje okręty podwodne na rejsy w Arktyce i że częstotliwość tych rejsów wzrosła do poziomu znanego z czasów zimnej wojny (zobacz też: Arktyczne kłopoty NATO).
Williamson wygłosił tę zapowiedź w Norwegii, gdzie złożył wizytę uczestniczącym w ćwiczeniach żołnierzom Królewskiej Piechoty Morskiej. Obecnie Royal Marines realizują rozpisany na dziesięć lat plan szkoleniowy wspólnie z partnerami z Norwegii.
Londyn zamówił dziewięć Poseidonów za sumę 3,2 miliarda dolarów. Samoloty będą stacjonować w RAF Lossiemouth w północnej Szkocji. Pojawiają się też propozycje utworzenia systemu wspólnej brytyjsko-norweskiej eksploatacji Poseidonów (Oslo kupiło pięć maszyn tego typu).
Zobacz też: Po brexicie Wielka Brytania chce zakładać bazy na świecie
(telegraph.co.uk, naval-technology.com)