Ministerstwo obrony Azerbejdżanu poinformowało 11 czerwca, że jest w posiadaniu rakietowego systemu artyleryjskiego LORA i wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet niekierowanych systemu Polonez. Warto zauważyć, że według doniesień medialnych negocjacje w sprawie pozyskania tego ostatniego w połowie kwietnia były jeszcze w toku, choć na etapie finalizacji. Tak czy inaczej warto zwrócić uwagę na ekspresowe tempo dostaw białoruskiego sprzętu.
Azerbejdżanie opublikowali zdjęcia, na których widać trzy wyrzutnie Poloneza i dwie systemu LORA. Sprzęt zaprezentowano w czasie wizyty prezydenta İlhama Əliyeva w bazie specjalnie zaprojektowanej do stacjonowania tam wyrzutni systemów obu typów i oznaczonej kryptonimem „N”.
Interesujące jest to, że o planach kupna Poloneza Kommiersant poinformował już w kwietniu, zaś plany pozyskania systemu LORA utrzymywano w tajemnicy aż do czasu, gdy przygotowano je do służby w azerbejdżańskich siłach zbrojnych. Na opublikowanych zdjęciach dwie wyrzutnie mają po cztery kontenery, jedna zaś – dwa. Obecnie nie ma informacji czy jest to jakiś inna odmiana wyrzutni.
Finalizacja tych dwóch konkretnych transferów uzbrojenia ma wielorakie znaczenie, w tym dyplomatyczne i psychologiczne. Z pewnością oznacza to porażkę dyplomacji armeńskiej, która nie zdołała zablokować sprzedaży Poloneza mimo istnienia wspólnoty interesów z Białorusią. Ponadto dochodzą implikacje zmiany równowagi sił wśród stron konfliktu o Górski Karabach.
Ważnym namacalnym skutkiem transferu uzbrojenia jest dywersyfikacja dostaw sprzętu wojskowego do Azerbejdżanu, który w przeciwieństwie do Armenii nie polega jedynie na jednym dostawcy. Erywań pozyskuje uzbrojenie od Rosji.
Siły zbrojne Azerbejdżanu są drugim użytkownikiem Poloneza na świecie i pierwszym klientem zagranicznym. Polonezy do tej pory służyły tylko w białoruskich siłach zbrojnych. Trafiły do 336. Brygady Artylerii Rakietowej w październiku 2016 roku.
Zobacz też: Kolumbia zainteresowana brazylijskimi ASTROS-ami?
(janes.com, jamestown.org)