Koncern BAE Systems zaprezentował w czasie targów DSEI nową wersję armatohaubicy Archer kalibru 155 milimetrów. Osadzono ją na niemieckim podwoziu ciężarówki Rheinmetall MAN Military Vehicles HX2 8×8.
Nową wersję obsadza trzyosobowa załoga, która nie jest zmuszona do opuszczania opancerzonej kabiny w czasie realizacji zadań. Standardowo dysponuje ona – podobnie jak wersja dla odbiorcy szwedzkiego – zdalnie sterowanym modułem uzbrojenia Kongsberg M151 Protector z karabinem maszynowym M2 Browning kalibru 12,7 milimetra do samoobrony. Archera prezentowanego na DSEI pozbawiono jednak zsmu.
Archer przechodzi z położenia marszowego do bojowego w czasie krótszym niż 30 sekund, zaś szybkostrzelność systemu wynosi maksymalnie osiem pocisków na minutę. Donośność to 40 kilometrów przy użyciu konwencjonalnej amunicji i 60 kilometrów w przypadku strzelania amunicją precyzyjną, na przykład M982 Excalibur. Automat ładowania dysponuje zapasem dwudziestu jeden sztuk amunicji.
Londyn poszukuje następcy gąsienicowych armatohaubic AS-90 kalibru 155 milimetrów. Uzbrojenie tego typu wykorzystują żołnierze 1. Królewskiego Pułku Artylerii Konnej z Assaye w hrabstwie Larkhill i 19. Królewskiego Pułku Artylerii z Tidworth w hrabstwie Wiltshire. Ogółem zbudowano 179 armatohaubic, ale od 2015 roku w służbie pozostaje 117 sztuk.
Zamontowanie Archera na ciężarówce RMMV HX2 8×8 ma dwojakie znaczenie. Po pierwsze: to gotowość do integracji modułu na każdym podwoziu, po drugie zaś: British Army używa dwunastu ciągników siodłowych HX 81 z opancerzoną kabiną i naczepą DOLL.
Oryginalny Archer to integracja armatohaubicy FH77 z terenową ciężarówką Volvo A30D 6×6. Jak na razie systemów artyleryjskich tego typu używają wojska lądowe Szwecji. Pierwsze przedseryjne egzemplarze Sztokholm odebrał w grudniu 2013 roku.
Zobacz też: SH11: Archer po chińsku
(informacja prasowa)