Rząd w Rijadzie ogłosił rekordowy wzrost budżetu ministerstwa obrony. Dodatkowe pieniądze nie zostaną przeznaczone wyłącznie na zakupy nowego sprzętu.
Wydatki na obronę mają sięgnąć w tym roku 56 miliardów dolarów, jest to o 10% więcej niż w 2017. Tym samym Arabia Saudyjska będzie mieć czwarty największy budżet wojskowy świata, ustępując jedynie Stanom Zjednoczonym, Chinom i Rosji. Ze wspomnianej kwoty aż 5 miliardów USD zostanie przeznaczonych na „zwiększenie zdolności bojowych” i rozwój lokalnego przemysłu zbrojeniowego. Na tym ostatnim polu Saudowie mają bardzo duże ambicje – kolejne 2,8 miliarda USD będzie zainwestowanych w programy badawczo-rozwojowe.
Obronność stanowi jedną z głównych pozycji w budżecie monarchii. Może to być zaskakujące, ale w latach 2016–2017 więcej pieniędzy przeznaczono jedynie na edukację.
Najbardziej widoczną część wydatków resortu obrony stanowią jednak zakupy nowych systemów uzbrojenia. Tylko w zeszłym roku podpisano kontrakty na: cztery nowe fregaty, 257 śmigłowców rodziny Black Hawk, system przeciwrakietowy THAAD oraz podpisano list intencyjny w sprawie zakupu systemu przeciwlotniczego S-400.
Wartość samych kontraktów z USA podpisanych w maju 2017 podczas wizyty prezydenta Donalda Trumpa szacowana jest na 110 miliardów dolarów (zobacz też: Arabia Saudyjska odbiera kolejne F-15SA). Do tego dochodzą jeszcze stale rosnące koszty fatalnie przebiegającej interwencji w Jemenie, budowa bazy w Dżibuti oraz rywalizacja z Iranem.
Zobacz też: Arabia Saudyjska była bliska zaatakowania Kataru
(armyrecognition.com)