Somalijskie służby specjalne potwierdziły amerykańskie doniesienia o zniszczeniu centrum szkoleniowego Asz-Szabab w Somalii. W piątek 12 października amerykański statek powietrzny – najprawdopodobniej dron MQ-9 Reaper – odpalił dwa pociski rakietowe w kierunku placówki używanej przez bojowników. W wyniku uderzenia zabito siedemdziesięciu pięciu terrorystów i całkowicie zniszczono bazę wykorzystywaną do szkolenia rekrutów mających zasilić szeregi ekstremistów.

Dowództwo Afrykańskie początkowo informowało o sześćdziesięciu zabitych bojownikach, jednak Somalijczykom udało się ustalić, że zabitych było jeszcze więcej. Według oficjalnych informacji nie ucierpiała żadna osoba postronna.

Był to największy atak lotniczy na Asz-Szabab od listopada ubiegłego roku. Tak duży sukces możliwy był dzięki intensywnej pracy wywiadowczej i dzięki temu, że Asz-Szabab zakłada bazy na obszarach oddalonych od skupisk ludności. Między innymi dzięki temu uniknięto ofiar w cywilach.

Zniszczony obóz znajdował się kilkaset kilometrów na północ od terenów kontrolowanych przez ekstremistów. Likwidacja tak ważnego punktu znacząco zmniejszy elastyczność terrorystów próbujących działać w centralnej i północnej Somalii.

Zobacz też: Marines w Afganistanie będą wspierani przez Reapery

(voanews.com, thedefensepost.com)

US Air Force