Specjalny dokument opublikowany we wtorek przez chińską armię rzuca nowe światło na działalność formacji paramilitarnych w ChRL. Członkowie tych formacji mieli odgrywać istotną rolę w ostatnich sporach, w jakie zaangażowany był Pekin.
Wedle dokumentu Chińska Armia Ludowo-Wyzwoleńcza prowadziła zaciąg cywilów do formacji paramilitarnych, a następnie używała ich do prowadzenia specjalnych operacji. Głównym obiektem zainteresowania wojskowych byli hakerzy, angażowani do prowadzenia cybernetycznych ataków. Nie podano przykładów konkretnych operacji, jednak jest to pośrednie przyznanie się do ataków cybernetycznych, których ofiarą padły amerykańskie i japońskie instytucje oraz korporacje. Drugą rekrutowaną grupą byli rybacy, którzy dokonywali prowokacji na wodach okalających sporne archipelagi Senkaku, Spratly i Zhongsha.
Chińskie formacje paramilitarne, określane często mianem milicji liczą około 8 milionów członków. Niewiele o nich wiadomo, a tym bardziej o ich działalności. Dokument na ten temat, publikowany dodatkowo przez ChALW jest prawdziwym przełomem w sprawie.
(bayanihan.org)