Józef Mützenmacher wpisuje się w poczet najbardziej tajemniczych postaci XX-wiecznej Polski. Zawiłość losów tego człowieka sprawia, że na podstawie jego biografii mógłby powstać serial telewizyjny bądź niejeden film kryminalno-sensacyjny. Kim zatem jest osoba, która wodziła za nos nie tylko najbliższe osoby, ale przede wszystkim rozmaite służby bezpieczeństwa?

Odpowiedź na to pytanie z iście benedyktyńskim trudem odkrył, opisał i przedstawił nam do wglądu doktor nauk humanistycznych UW Bogdan Gadomski. W taki sposób powstała jedyna w swoim rodzaju „biografia sensacyjna”, tak odległa in plus od tradycyjnych, a mało atrakcyjnych dla Czytelnika biografii.

Absolutnie nie chcę streszczać dzieła, dlaczego też ograniczę się jedynie do niezbędnego minimum, by naświetlić postać Mützenmachera.

Bohaterem rozprawy Gadomskiego jest urodzony w 1903 roku polski Żyd Josek Mützenmacher, który w czasie wojny polsko-bolszewickiej poniekąd przypadkowo współorganizował rewolucyjny komitet w powiecie mławskim po zdobyciu miasta przez bolszewików. Targany obawami przed powojennymi represjami uciekł do ZSRR, gdzie pod partyjnym pseudonimem Karola/Mietka Redyki uczęszczał do Szkoły Czerwonych Komunardów, a także do związanego z Kominternem Komunistycznego Uniwersytetu Mniejszości Narodowościowych Zachodu w Moskwie. W czasie nielegalnych pobytów w Polsce angażował się w Komunistycznym Związku Młodzieży Polskiej. W 1926 roku został przez przypadek zatrzymany i skazany na cztery lata więzienia za przynależność do nielegalnej organizacji politycznej. Prawdopodobnie został wtedy zwerbowany do pracy agenturalnej dla Wydziału Bezpieczeństwa Publicznego MSW, dzięki czemu przedwcześnie opuścił więzienną celę. Po wyjściu na wolność głosił, iż jego aresztowanie związane jest z pracą agenturalną w szeregach KPP. Następnie osobiście z ramienia Politbiura KPP i Wydziału Zagranicznego OGPU kierował akcją „oczyszczania szeregów” KPP. Dzięki jego zaangażowaniu polskim służbom udało się w połowie 1933 roku zlikwidować cały aparat centralny i struktury okręgowe partii komunistycznej w Polsce. Następnie przy pomocy MSW doszło do sfingowania śmierci Mützenmachera, co odbiło się szerokim echem w polskiej prasie i w łonie ruchu komunistycznego. Następnie Mützenmacher już jako Alfred Reguła dalej czynnie współpracował z rządowymi służbami, między innymi współredagując słynną „Historię KPP”, a ponadto udzielając się w Instytucie Naukowego Badania Komunizmu, pisząc i publikując (w tym i w wydawnictwach niemieckiego Antykominternu).

Z chwilą ustanowienia hitlerowskiej okupacji zgłosił się do władz niemieckich, proponując współpracę w zwalczaniu ruchu komunistycznego. Polskie podziemie wydało na niego wyrok śmierci, ale zmieniając ponownie wygląd i dokumenty, Mützenmacher zdołał uciec. Po wyzwoleniu znów wstąpił do PPR, pracował na kolei i niezdemaskowany piął się po drabinie hierarchii partyjnej. Zmarł nieoczekiwanie 30 grudnia 1947 roku we Wrocławiu jako szanowany działacz Polskiej Partii Robotniczej. Dopiero po jego śmierci MBP zaczęło odkrywać tajemnicę towarzysza Jana Roszkowskiego.

Mützenmacher vel Redyko vel Reguła vel Berdych vel Kamiński vel Roszkowski to postać, która równie wzbudza zainteresowanie historyków losami nieprzeciętnego działacza, co zniechęca trudami rozwikłania nietuzinkowego żywota. Praca nad biografią z pewnością zbliżyła autora do legendarnego Sherlocka Holmesa. „Biografia agenta” ma tę unikalną cechę, że stanowi zarazem rozprawę naukową i niebanalny kryminał. Musiał się autor nie tylko zmierzyć z próbą rozwikłania czysto politycznej i agenturalnej działalności, ale przede wszystkim z psychiką człowieka, którego natura pozwalała mu spokojnie i niezauważenie funkcjonować pod różnymi nazwiskami.

O tym, że powstaje doktorat na temat Mützenmachera, można było się dowiedzieć najpierw z zapisów na metryczkach teczek archiwalnych, a później z informacji, które krążyły wśród historyków i archiwistów. Fakt, że ktoś pisze o tej przedziwnej postaci, wywoływał przede wszystkim zaskoczenie i ciekawość. I pytanie, czy Autor nie porywa się z motyką na słońce? Czy potrafi zmierzyć się z tak trudnym tematem? Czy po tylu pracach i artykułach, jakie powstały na temat Mützenmachera, będących w zasadzie przyczynkiem do pozostającej wyzwaniem (aż do czasu wydania pracy Gadomskiego) biografii, będzie w stanie napisać jeszcze coś nowego?

Lektura rozprawy Gadomskiego pozwala uznać, iż sprostał zadaniu, któremu nie podołali inny, czasami o wiele słynniejsi koledzy po fachu. Dzieło spełnia wiele kryteria dla najwyższych not recenzenckich. Jest przejrzyste, szczegółowe, poprzedzone długimi badaniami, analizą setek dokumentów i opracowań, a przede wszystkim zrozumiałe nie tylko dla grona akademickiego, ale i ahistorycznego miłośnika literatury sensacyjnej. Gadomski umiejscawia bohatera na tle dynamicznych przemian na ziemiach polskich w pierwszej połowie XX wieku. W książce odnajdziemy wiele retrospekcji, rozwinięć pośrednich wątków rozwoju na przykład ruchu robotniczego czy roli Wydziału Bezpieczeństwa Publicznego MSW w II RP.

Tajemnica wysokiej noty „Biografii agenta” tkwi, jak już wspomniałem, w tytanicznej pracy nad materiałami źródłowymi. Pewnych wyobrażeń o ilości materiału dostarcza obszerna bibliografia.
Wydawnictwo Tedson stanęło na wysokości zadania, dzięki czemu następuje synergia wartości merytorycznej i materialnej. Szkoda jedynie, iż okładka występuje w formie miękkiej z zakładkami. Duży plus należy się za liczne ilustracje przedstawiające bohatera książki, dokumenty i inne fotokopie źródeł pisanych.

Na koniec pragnę zachęcić wszystkich Czytelników naszego serwisu do sięgnięcia po dzieło Bogdana Gadomskiego, którego olbrzymi wysiłek pozwolił stworzyć jedną z najlepszych prac biograficznych ostatnich lat. Studium życia i działalności, jak głosi podtytuł, „największego agenta policji politycznej II RP” dzięki dociekliwości i szczegółowości badacza z pewnością znajdzie się w kanonie rozpraw biograficznych. Czytelnikom dostarczy wiele przyjemności z przeżywania „prawdziwej” kryminalnej historii, której w pełni nie mogły zgłębić najważniejsze figury Polski Ludowej.

Wydawnictwo: Tedson
Wydanie: I
Data wydania: 2010-02-05
Oprawa: Miękka z zakładkami
ISBN: 978-83-928663-1-2
Liczba stron: 390